Kiedyś bardzo lubiłam gotować, teraz mnie odrzuca. W domu mieszka pięć osób i każdy chce co innego
danie. Córka nie je mięsa. Syn mięso je i do tego ćwiczy na siłowni, więc potrzebuje diety wysokobiałkowej. Ja nie jem mięsa i się odchudzam, mąż je mięso i się nie odchudza. To oznacza, że co dzień ktoś jest niezadowolony. Choć staram się dopasować do gustów, nie do końca mi się to udaje. To codzienna