Zielone ogrody, orzeźwiające wody jezior i rzek, możliwość niespiesznego spacerowania i zwiedzania zabytków miast czy oddawania się rowerowym wyprawom.
Bliski, arcyciekawy, kolorowy i pełen atrakcji. Taki jest właśnie Berlin. Warto poznać jego mniej oficjalne oblicze i powałęsać się po mniej znanych uliczkach, a także zapolować na duchy. Nasza przewodniczką będzie dziś Kasia, zakochana w Berlinie.
Niewiele wiadomo o prywatnym życiu elit hitlerowskich Niemiec. Tajemnicze losy kobiet najważniejszych dygnitarzy III Rzeszy odtwarza James Wyllie w książce "Żony nazistów"
przystojnym chłopakiem. Mieszka teraz z Los Angeles, wciąż lata jako stewardesa i na zlecenie CIA czasem kogoś śledzi. Nie byłaby jednak do końca sobą, gdyby nie zachowywała się czasem głupio. Naprawdę głupio, jak w czasie wyjazdu do Berlina, gdzie miała pewnego mężczyzny pilnować wyłącznie w hotelu, ale
? Każde, jeśli je takim uczynimy. Do głowy przychodzi mi Toskania we Włoszech. Poleciłabym Pragę, Berlin, Budapeszt. Ateny są fantastyczne, ale mało kto chce tam teraz jechać. No i Wiedeń - mają genialnie zorganizowany transport publiczny. Niektóre miejsca zaskakują. Kiedy
utrzymujemy rodzinę, ale obowiązki dzielimy inaczej. Ja gotuję, on dobiera wino do obiadu. Jest nam dobrze razem. Mamy dwa domy - w Warszawie i Berlinie. Mnóstwo czasu - sądząc z Facebooka - spędza pani na Bliskim Wschodzie. Pięć lat temu MSZ organizował misję kobiet do Rijadu w Arabii Saudyjskiej. Tam 55
autobusie do Gwatemali trzy lata temu. Przez lata skromnego życia stała się ekspertem od taniego podróżowania. Joanna zajmuje wysokie stanowisko w firmie specjalizującej się w nowych technologiach, Olga jest redaktorką i wicenaczelną magazynu kulinarnego, a Ula obecnie chodzi na rozmowy w sprawie pracy
znowu zmieniasz płytę. Masz swoich idoli, masz Davida Bowiego, na którego koncert pojechałeś do Berlina ze znajomymi i opowiadasz na lewo i prawo, jak na bramce zabrali ci aparat i jak się martwiłeś, że już go nie odzyskasz, że szlag trafił zdjęcia starego trabanta na wschodnich tablicach
. Trasa wiodła z Druskiennik przez Warszawę, Berlin, Pragę, Wiedeń, Belgrad, Sofię, Stambuł, dalej przez Turcję, Syrię, Irak do Bagdadu, potem Teheran i Meszhed do Indii (Lahore, Delhi, Bombaj i Kalkuta) oraz przez Birmę, Wietnam do Chin (Kanton, wreszcie Szanghaj). Całą podróż
