Loki wywinęły się z koka, a z łzą wzruszenia spłynął mi cały tusz - jak poradzić sobie z urodowymi awariami w dniu ślubu?
uratowała mi życie, a przynajmniej samopoczucie"). Problem był jednak z opanowaniem opuchlizny pod oczami. Rozwiązaniem jest zimny kompres - wystarczy lód zawinięty w ściereczkę, a w ostateczności nawet zimna klamra od paska (sprawdzone na skórze koleżanki, gdy trzeba było "naprawić" oczy