Śmierć w wielkim mieście
Był rok 2004. Mikrobus jechał przez miasto tą samą drogą co zwykle, mijając stragany, kościoły, kamienice. Tego dnia jednak gdzieś pomiędzy kolonią Narvarte a Doctores nieoczekiwanie pojawił się dwumetrowy ludzki szkielet ubrany w białą koronkową suknię. Stał pod drzewem i