Prof. Izolda Kiec: Ginczanka nie była żadnym "Tuwimem w spódnicy". Wymykała się wszelkim schematom
”. Odkryłam też wówczas mój ukochany do dzisiaj wiersz „Żar-Ptak” i fragmenty poematu „Krajobrazy”. Potem poszła pani na polonistykę na Uniwersytet im. Adama Mickiewicza. I przez całe studia nie usłyszałam o Ginczance ani słowa. Jej wierszy nie było w podręcznikach ani na