aborcje w prl

Eva Milczarek

Maria Jaszczuk - posłanka, której Polki w PRL zawdzięczały dostęp do aborcji ze względu na trudną sytuację życiową

Maria Jaszczuk - posłanka, której Polki w PRL zawdzięczały dostęp do aborcji ze względu na trudną sytuację życiową

Maria Jaszczuk - działaczka konspiracyjna, więźniarka Auschwitz i Ravensbrück. Po wojnie polityczka całkowicie oddana sprawom kobiet. To ona 27 kwietnia 1956 roku występuje w Sejmie z projektem zalegalizowania aborcji ze względu na trudną sytuację życiową, co udaje się uchwalić.

Emancypacja w PRL była pozorna i odgórnie zadekretowana? Przynajmniej kobiety decydowały o swoim macierzyństwie albo odejściu od męża tyrana

Cóż my wiemy o kobietach w PRL-u? Że pasjami jeździły na traktorach, zmuszano je do pracy i aborcji, choć wolałyby bawić dzieci w domach i ozdabiać kwiatami portret papieża, oraz że umiały uszyć z firanek suknie ślubne, a na szyjach, zamiast korali, nosiły wieńce papieru toaletowego? Ta rzeczywistość polityczna była jednak nie tak oczywista - felieton Anny Kowalczyk.

Prof. Chazan: Usuwałem ciąże, ale się nawróciłem

"To wspomnienie motywuje mnie do dalszej walki o życie, o to, by inni lekarze nie popełniali tego błędu" - prof. Bogdan Chazan, były konsultant krajowy ds. ginekologii i położnictwa, przyznał w rozmowie z "Do Rzeczy", że w czasach PRL sam dokonywał aborcji.