Te zdania nazywam kiczami pocieszającymi: "Weź się w garść", "Inni mają gorzej"
gobelin o panice – własnej, kiedy umarł tata i mama pięć godzin nie odbierała telefonu. Oplotła abażur wiszącej lampy, ale tak, że warkocze pomarańczowej wełny sięgają ziemi. Lampa nie dopuszcza nas do światła. Jakbyśmy mieli pozostać poza domowym ogniskiem. Do kabiny prysznicowej zaprojektowała