a na prezent przesad

Nadesłane do redakcji

Moja mama do kopert weselnych wkłada minimum 1000 zł. Teraz musi się zapożyczać

Moja mama do kopert weselnych wkłada minimum 1000 zł. Teraz musi się zapożyczać

- Teraz okazało się, że mama musi oddać znajomym ponad dwa tysiące. Dla niej to spora kwota. Oczywiście zaproponowałam, że pomogę jej w spłacie tych pożyczek. Nie zmienia to jednak faktu, że cała ta sytuacja skłoniła mnie do smutnych refleksji - pisze w liście nadesłanym do redakcji nasza czytelniczka Gosia.

Pracuje w kancelarii, do koperty dała 150 zł. "W sumie to szanuję za odwagę"

- Wcale nie jest tak, że teraz w każdej kopercie znajduje się minimum 500 złotych. Co więcej, często zdarza się, że ci, którzy pozornie powinni dać mniej, ostatecznie dają więcej niż pozostali - pisze w liście nadesłanym do redakcji nasza czytelniczka Marzena.

,,Nie stać mnie na takie życie, jakie prowadzą moi znajomi. Nie wiem już co robić, jak im o tym powiedzieć?"

Życie studenckie kojarzone jest z oszczędzaniem na wszystkim, na czym tylko się da. Na jedzeniu czerstwego chleba do następnej wypłaty. Jednak okazuje się, że nie u każdego tak to wygląda. Studentów coraz częściej nadal utrzymują rodzice, płacą im za mieszkanie, wyżywienie i inne zachcianki. Co zrobić kiedy nasi znajomi wciąż żyją na "garnuszku u mamusi'', a nas zwyczajnie nie stać na takie życie? - takie pytanie zadaje Karolina w liście nadesłanym do naszej redakcji.